W USD wszczepiono największy implant w sercu dziecka


Lekarze z Kliniki Kardiologii Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie podjęli się operacji wady wrodzonej - zamknięcia, liczącego ok. 7-8 mm, ubytku międzykomorowego u 17-letniego chłopca. Pacjentowi zaimplantowano największy u dziecka w Polsce implant PFM LVSD COIL, który sprowadzono specjalnie dla potrzeb tej operacji. Większe implanty były już wszczepiane jedynie dorosłym.


Lekarze uzupełnili ubytek w sercu przez naczynia krwionośne (interwencyjnie) bez otwierania klatki piersiowej i rozcinania serca (chirurgicznie). Pacjentowi nakłute zostały żyła i tętnica i przez nie wprowadzono specjalny cewnik. Znalazł się w nim implant w postaci długiej nitki ze specjalnego stopu metali. Materiał ten miał zaprogramowaną pamięć kształtu i wielkości, jakie ostatecznie ma przybrać w luce serca.

- Ubytek międzykomorowy powoduje, że część krwi ucieka z lewej komory i płynie do krążenia płucnego zamiast do aorty i krążenia systemowego. Przez tę wadę serce szybciej się męczyło, wyczerpywały się te rezerwy, które miały wystarczyć na wiele lat. Był to olbrzymi ubytek, który został teraz szczelnie zamknięty - mówi dr Piotr Weryński, kierownik Kliniki Kardiologii Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. - Implant jest bardzo przyjazny sercu. Ma odpowiednią wielkość, kształt i jest elastyczny, ugina się do różnych kształtów, pracuje z sercem. 

Objawy ubytku międzykomorowego to m.in. szybsze męczenie się dziecka czy gorsza tolerancja wysiłku. Okres rekonwalescencji po zabiegu jest minimalny, a efekty operacji są widoczne bardzo szybko. Implant pozostaje na zawsze w sercu chłopca, który po 3-tygodniowym pobycie w szpitalu został wypisany do domu.




Data publikacji: 13.07.2020



Powrót