Szansa dla pacjentów z nagłym zatrzymaniem krążenia


Szpital Uniwersytecki w Krakowie wspólnie z Krakowskim Pogotowiem Ratunkowym inauguruje wdrożenie programu  „eCPR dla Krakowa”, czyli pozaustrojowej resuscytacji krążeniowo-oddechowej z wykorzystaniem techniki ECMO (Extracorporeal Membrane Oxygenation). Idea programu polega na zastosowaniu ECMO u Pacjentów z opornym na leczenie nagłym zatrzymaniem krążenia.


W pierwszym etapie wdrożenia czeka zorganizowane zostaną szkolenia zespołów ratownictwa medycznego pogotowia ratunkowego, a następnie przeprowadona zostanie symulacja i ćwiczenia. Program nie mógłby istnieć bez dużego zaangażowania zespołu Oddziału Kliniczny Anestezjologii i Intensywnej Terapii, Systemu Wczesnej Interwencji Terapeutycznej oraz Oddział Klinicznego Kardiologii i Interwencji Sercowo-Naczyniowych. "Za wdrożenie ze strony Szpitala Uniwersyteckiego odpowiadają: ratownik medyczny Andrzej Morajda, lek. med. Anna Kwinta, lek. med. Piotr Bielański, a wszystko pod nadzorem kierownika Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii prof. Jerzego Wordliczka oraz jego zastępcy lek. Tomasza Drygalskiego" - czytamy w komunikacie Szpitala Uniwersyteckiego.

ECMO jest techniką pozaustrojowego utlenowania krwi. Ze względu na to, że system ten można wykorzystać również do wspomagania krążenia, zamiennie używany jest skrót ECLS - ExtraCorporeal Life Support. System ECLS/ECMO to pozaustrojowy układ zawierający pompę oraz oksygenator, pozwalający zastąpić przez pewien czas pracę płuc i/lub serca. Zastosowanie tego urządzenia samo w sobie nie leczy niewydolnego narządu, ale daje czas potrzebny do wyzdrowienia. Technika ECMO jest bardzo inwazyjną i ryzykowną terapią, i powinna być rozważona wobec wyczerpania innych sposobów leczenia, takich jak zaawansowane techniki wentylacji, leki wspomagające pracę płuc i serca, gazy wpływające na krążenie płucne czy zmiany ułożenia chorego.

Istnieją dwa sposoby wspomagania ECMO. W obu z nich zastosowany jest dokładnie taki sam układ pozaustrojowy. Kaniula, którą pobierana jest krew do układu, w każdym z tych sposobów założona jest tak samo - do dużej żyły centralnej. Różnica polega jedynie na innym podłączeniu kaniuli oddającej, czyli prowadzącej krew utlenowaną z ECMO. Jeżeli jest ona podłączona również do układu żylnego, mówimy o ECMO żylno-żylnym. W tym przypadku wspomagamy jedynie funkcję płuc poprzez wprowadzenie do krążenia płucnego krwi utlenowanej pozaustrojowo. W przypadku gdy kaniula oddająca wprowadzona jest do układu tętniczego (tętnica udowa lub tętnice łuku aorty), mamy do czynienia z ECMO żylno-tętniczym. Wówczas, podobnie jak podczas zabiegów kardiochirurgicznych, zastępowana jest funkcja zarówno płuc jak i serca.


Data publikacji: 16.05.2023



Powrót