Śniadanie Profesorskie w Dworze w Modlnicy


Organizowane od 23 lat spotkanie upamiętnia rocznicę odnowienia w 1400 roku Uniwersytetu Krakowskiego przez króla Władysława Jagiełłę. Jego idea nawiązuje do wspólnych spotkań i posiłków krakowskich uczonych w Stubie Communis Collegium Maius. Głównym punktem śniadania profesorskiego jest każdego roku wykład, który tym razem wygłosił prof. Michał Rusinek. Spotkanie miało szczególny charakter, gdyż połączone było z pożegnaniem profesorów przechodzących na emeryturę.


- W historii Uniwersytetu Jagiellońskiego ważne są dwie daty. Pierwsza to 12 maja 1364 roku, kiedy powstało Studium Generale, czyli narodził się nasz uniwersytet. Druga, czasami zapominana, to 26 lipca 1400 roku. To był moment, kiedy po kilku latach kryzysu uniwersytet zostaje odnowiony, odradza się dzięki fundacji królowej Jadwigi i na podstawie przywileju króla Władysława Jagiełły – przypomniał gospodarz spotkania rektor UJ prof. Jacek Popiel, rozpoczynając Śniadanie Profesorskie, które po raz kolejny odbyło się w Ośrodku Recepcyjno-Konferencyjnym Uniwersytetu Jagiellońskiego w podkrakowskiej Modlnicy.

Tego dnia 623 lata temu w zakupionym od rodziny Pęcherzów z Rzeszotar budynku, na którego miejscu stoi obecnie Collegium Maius, odbyła się uroczysta inauguracja roku akademickiego. Wzięli w niej udział m.in.: rektor Stanisław ze Skarbimierza, biskup krakowski Piotr Wysz, pierwsi wykładowcy, a prawdopodobnie także i król. Przywilej fundacyjny odczytał Mikołaj Kunowski, biskup włocławski i podkanclerzy. Następnie wysłuchano wykładu inauguracyjnego, poświęconego prawu rzymskiemu i kanonicznemu oraz związkach moralności z prawem, który wygłosił Piotr Wysz z Radolina - profesor, biskup krakowski, a końcową mowę wygłosił rektor Stanisław ze Skarbimierza. Inaugurację zakończyła uczta, której fundatorem najprawdopodobniej był król.

Tradycję spotkań krakowskich uczonych wskrzesił w roku 2000, kiedy obchodzony był jubileusz 600-lecia odnowienia UJ, ówczesny rektor UJ prof. Franciszek Ziejka. Wtedy w Stubie Communis Collegium Maius UJ zorganizowano pierwsze śniadanie profesorskie, podczas którego powrócono także do zwyczaju wygłaszania wykładu.

Tym razem wykład zatytułowany "Wisława Szymborska. Między osobą a osobistością" wygłosił prof. Michał Rusinek – literaturoznawca z Wydziału Polonistyki UJ, tłumacz, pisarz, poeta, były sekretarz Noblistki, a obecnie prezes Fundacji Wisławy Szymborskiej.

W przeplatanym anegdotami o poetce wystąpieniu, prof. Rusinek wskazywał na opozycję dwóch wizerunków Wisławy Szymborskiej funkcjonujących w zbiorowej wyobraźni – spiżowej poetki „równej wieszczom”, której poezję czyta się głownie z przymusu szkolnego oraz wizerunek sympatycznej rozchichotanej starszej pani. Zdaniem prof. Rusinka oba są nieprawdziwe i szkodliwe, ponieważ powodują, iż nie czytamy Szymborskiej.

- Różnego rodzaju ideologie, teorie, metodologie badań literackich próbują w pewnym sensie zawłaszczyć Szymborską. Jednak ona wymyka się prostym klasyfikacjom, tak samo jak jej osoba wymykała się klasyfikacjom psychologicznym. Była nieprzewidywalna, niesztampowa – mówił prof. Rusinek. Wspominał także o tym, że Noblistka pozostawiła po sobie bardzo niewiele rękopisów, co okazało się dopiero w momencie, gdy Bibliotece Jagiellońskiej organizowano wystawę jej poświęconą. Świadczyć to może po prostu o tym, że je po prostu wyrzucała, będąc przekonana o potrzebie bycia wielce krytycznym wobec swojej twórczości (mówiła, że najważniejszą rzeczą w domu poety powinien być kosz na śmieci). Według prof. Rusinka przyczyną może być także jej nietypowy sposób pracy nad wierszem – twierdziła bowiem, że wiersze jej się śnią. Śniły jej się frazy, które zapisywała w notatniku trzymanym przy łóżku. Zapełniały go elementy, które wykorzystywała w swoich utworach, a użyte raz – wykreślała. Wiersze w swoich oryginalnych wersjach zapisywała przy użyciu maszyny do pisania.

Osobami szczególnie wyróżnionymi podczas Śniadania Profesorskiego byli odchodzący na emeryturę profesorowie UJ. Wręczając im listy z podziękowaniami, rektor UJ prof. Jacek Popiel dziękował im za wieloletnią pracę i wysiłki podejmowane na rzecz społeczności akademickiej naszej Uczelni.

- W ponad sześćsetsześćdziesięcioletniej tradycji uniwersytetu zapisali Państwo półwiekową historię. Zapisaliście ją poprzez znakomity dorobek naukowy i dydaktyczny i pełnienie wielu funkcji w uniwersytecie. Brak jest nam słów, aby podziękować za te lata pracy i zarazem nie jest to łatwa chwila. To pożegnanie nie oznacza rozstania się z uniwersytetem. Liczymy, że mimo przejścia na emeryturę, pozostaniecie Państwo w tym uniwersytecie jako ludzie, którzy mogą dzielić się swoim doświadczeniem ze swoimi następcami – mówił rektor UJ.


Data publikacji: 27.07.2023



ZOBACZ GALERIĘ ZDJEĆ



Powrót